Ja, jako mama trójki dzieci zdaję sobie szczególnie sprawę, jak cenne jest poczucie bezpieczeństwa i troska o
zdrowie swoje i najbliższych. Jednocześnie, pewnie jak większość z Was, chcę wrócić do normalności po tym
pandemicznym zastoju. Normalności trochę zmodyfikowanej, właśnie z powodów bezpieczeństwa.

Zapraszając więc Was ponownie na sesje do mnie, zadbałam, abyście i Wy czuli się komfortowo i abyście
wiedzieli, że sesje odbywają się przy zachowaniu najwyższych standardów higieny.

Lampa UV w walce wirusami w studio

Jak to więc wygląda w praktyce? Po pierwsze kupiłam lampę UV – nie pierwszą lepszą z Allegro, ale taką, która
posiada wszelkie niezbędne atesty. Dzięki temu bez żadnych obaw możecie używać wszystkich przedmiotów,
które po sesji zostaną rzetelnie poddane promieniowaniu lampy.

Wysokie standardy dezynfekcji ubrań

Jak już ktoś korzystał z moich usług, to wie, że mam przepastną szafę ubrań, z których możecie podczas sesji
skorzystać. Tutaj też nie musicie się obawiać. Każde z tych ubrań po użyciu jest dokładnie prane, suszone i
dezynfekowane. Dodam, że nie jest to nowość spowodowana obecną sytuacją, a moje standardowe działanie.
Także wszelkie akcesoria dostępne w studio, których także znajdziecie u mnie w nadmiarze (nie będę ukrywać,
że i do ubrań i do akcesoriów mam dużą słabość ;)) są odpowiednio dezynfekowane.

Bezpieczna sesja – higiena przede wszystkim

Do przestrzeni studia wchodzimy bez obuwia a każdy oczywiście proszony jest na dzień dobry o dokładne
umycie rąk i ich dezynfekcję przygotowanymi przeze mnie środkami – no ale to pewnie są już ogólne standardy
goszczące także w Waszych domach.

Odpowiednie rozłożenie sesji fotograficznych w czasie

Sesje z Wami umawiam w ten sposób, aby pomiędzy jedną a drugą było odpowiednio dużo czasu. Daje to mi
możliwość aby pomieszczenie odpowiednio przygotować: naświetlić lampą, porządnie przewietrzyć,
zdezynfekować przestrzeń. Wchodzicie więc zawsze do sterylnego, czystego i bezpiecznego miejsca.
Musimy się nauczyć żyć w tych nowych czasach i dbać o siebie jeszcze bardziej niż zwykle, ale także strać się żyć
i z tego życia korzystać. Wirus wirusem, ale czas płynie a niektóre chwile – ciąża, pierwsze dni dziecka na
świecie, urodziny i inne rodzinne uroczystości nadal są tak samo ważne i warte uwiecznienia. Nie odbierajmy
więc sobie tej możliwości. Zapraszam serdecznie!